Swoje pytanie kieruję wyłącznie do osób, które przeczytały książkę. Czy nie sądzicie, że filmowe zakończenie kłóci się z duchem książki?
Należy tu wziąć pod uwagę, iż ,,Rękopis..." został napisany w epoce oświecenia, wiec w ,,wieku światła i rozumu". Sądzę, że Potocki, który bez wątpienia był racjonalistą nie byłby zachwycony, ale to tylko moja refleksja.